Wiele celów

Wtorek, XIX Tydzień Zwykły, rok II, Mt 25,1-13

Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. Gdy się pan młody opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły. Lecz o północy rozległo się wołanie: "Pan młody idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!" Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: "Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną". Odpowiedziały roztropne: "Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie!" Gdy one szły kupić, nadszedł pan młody. Te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną, i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: "Panie, panie, otwórz nam!" Lecz on odpowiedział: "Zaprawdę, powiadam wam, nie znam was". Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny.

 

Czego ja  spodziewam się po spotkaniu z Panem? - umocnienia wiary, - bym zobaczył naprawdę, co jest grzechem, - pomocy w podejmowaniu decyzji, - tylko proszę, abyś nie był bardzo wymagający, - byś przemówił do naszego serca, - bym stał się choć trochę lepszy ...- daj siłę do walki z nałogami,
- usunięcia niepewności i niechęci do kościoła i wiary,

Czego się spodziewam? – niczego!
- ma dać mi coś fajnego, co mnie nakręci,
- przebaczenia moich grzechów,
- przysłania dużo szczęścia.

Mamy wiele celów.  Mam wiele spraw, interesów do rozwiązania z samym Bogiem. Zauważcie. Ciągle tylko oczekuję od Boga!! A co ja przygotowałem na to, by się z Nim spotkać. Z czym będę oczekiwał na Chrystusa, gdy przyjdzie, otworzy drzwi, byśmy weszli tam, gdzie On mieszka. Pan nadchodzi. Zapalmy lampy naszego życia, by poznał nas i pozwolił wejść. "Panie, panie, otwórz nam!"