Wilki

Środa, Św. biskupów Tymoteusza i Tytusa (26 stycznia), rok II, Łk 10,1-9

Następnie wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście z sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie! Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: Pokój temu domowi! Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: Przybliżyło się do was królestwo Boże.

 

W Biblii wilk jest uosobieniem zła. Jest złym, który się wdziera pomiędzy ludzi, porywa ich i rozprasza. Święty Augustyn, komentując Ewangelię według św. Jana, pytał: „A któż jest tym wilkiem, jak nie diabeł?”. Jezus przestrzegał także przed podstępem fałszywych proroków, którzy przychodzą w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. „Posyłam was jak jagnięta między wilki” – mówi Jezus do swoich uczniów. Bóg chce im niejako uświadomić, że głoszenie Ewangelii będzie rzeczą niezmiernie trudną. Będzie wymagało wielkiej roztropności i sprytu, aby nie dać „pożreć” się innym.

Trudno się z tym dzisiaj nie zgodzić. Żyjąc według Ewangelii, niejednokrotnie stajemy się jagniętami pomiędzy wieloma wilkami. Nie zrażajmy się trudnościami w byciu świadkiem Jezusa, ale zaufajmy Mu i kroczymy drogą świętości.