Władza i rozkaz...

Wtorek, XXII Tydzień Zwykły, rok I, Łk 4,31-37

Jak pokazuje jasno dzisiejsza Ewangelia, wbrew temu co chciałby narzucić świat, czy nawet niektóre "katolickie" tygodniki czy portale, walka duchowa trwa nadal. I nie ma ona jedynie formy przenośni, ale rzeczywistego starcia człowieka ze złym duchem, który go nienawidzi. Gdy Jezus mówi: "Milcz i wyjdź z niego!", nie mówi tego w kierunku jasełkowych kukiełek, ale do konkretnego ducha, który pęta człowieka. Nie czyni tego też jedynie za pomocą modlitwy i postu, ale używając władzy i rozkazu! Dzisiaj oddaję chwałę Bogu za to, że tej władzy udzielił biskupom, a oni delegują ją kapłanom, by ci mogli przychodzić z pomocą ludziom dręczonym!

Wtorek, Św. Grzegorza Wielkiego, papieża (Łk 4,31-37)

Jezus udał się do Kafarnaum, miasta w Galilei, i tam nauczał w szabat. Zdumiewali się Jego nauką, gdyż słowo Jego było pełne mocy. A był w synagodze człowiek, który miał w sobie ducha nieczystego. Zaczął on krzyczeć wniebogłosy; Och, czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić? Wiem, kto jesteś: Święty Boży. Lecz Jezus rozkazał mu surowo: Milcz i wyjdź z niego! Wtedy zły duch rzucił go na środek i wyszedł z niego nie wyrządzając mu żadnej szkody. Wprawiło to wszystkich w zdumienie i mówili między sobą: Cóż to za słowo? Z władzą i mocą rozkazuje nawet duchom nieczystym, i wychodzą. I wieść o Nim rozchodziła się wszędzie po okolicy.

Z błogosławieństwem +, ks. Michał scj.