Wniebowstąpienie - Homilia na VII Niedzielę Wielkanocy

Niedziela, Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, rok A, Mt 28,16-20)

Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”.


Zaufać ludziom.
       Pan Jezus przebywał ze swoimi uczniami przez 40 dni po zmartwychwstaniu, a następnie przed wstąpieniem do nieba, zlecił im kontynuowanie swojego dzieła, czyli rozszerzanie Kościoła po całym świecie. Pan Jezus zaufał Apostołom,  zlecając im kontynuowanie swojego dzieła. Wśród nas ludzi jest tak mało zaufania; wszędzie pełno kontroli, podejrzeń… Biblia ukazuje nam wspaniałe przykłady zaufania Boga ludziom i przekazywania im wielkiej odpowiedzialności.
         Po stworzeniu świata Bóg powierzył ludziom troskę o dalszy jego rozwój. Tak przedstawia to tekst księgi Rodzaju: „Tak stworzył Bóg człowieka na obraz swój, stworzył go na swoje własne podobieństwo – stworzył mężczyznę i niewiastę. I pobłogosławił im, mówiąc: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się; zaludniajcie ziemię i bierzecie ją w posiadanie! Dla was są ryby w morzu, ptaki w powietrzu i wszelka istota żywa, która się porusza na ziemi” (Rdz 1,27-28). Od czasu do czasu są sprzeniewierzenia w zarządzaniu światem, takie jak: grzech pierwszych ludzi, niewolnictwo, wojny, lecz mimo tych uchybień świat idzie do przodu, rozwija się. Za życia naszego pokolenia widzieliśmy narodziny radia, telewizji, Internetu, tylu lekarstw zwalczających różne choroby. Obserwujemy ciągły wzrost dobrobytu, dostępu do wykształcenia wszystkich ludzi. Patrząc na to wszystko, trzeba powiedzieć, że Pan Bóg nie zawiódł się na swoim zaufaniu do ludzi. Świat idzie ciągle do przodu!
        Chrystus, po trzech latach formacji Apostołów, powierzył im kontynuację swojego dzieła przed wstąpieniem do nieba. Dzięki rozpoczętej pracy przez Apostołów i kontynuowaniu jej przez ich następców, dziś Kościół Chrystusowy jest obecny we wszystkich zakątkach świata. Chrystus po swoim zmartwychwstaniu polecił Apostołom formować Jego uczniów i wprowadzać ich do Kościoła poprzez udzielanie im sakramentu Chrztu świętego. Dzisiejsza Ewangelia ukazuje nam to zalecenie Jezusa Chrystusa.
        Apostołowie doświadczyli na samych sobie, co znaczy być inicjowanym do Chrystusowego sposobu życia, teraz ten sam sposób postępowania Apostołowie mieli zastosować wobec wszystkich ludzi. Po uformowaniu ludzi na uczniów Chrystusa, mieli ich przez chrzest święty wprowadzić do Kościoła. Od zmartwychwstania Chrystusa aż do wydania Edyktu Mediolańskiego przez cesarza Konstantyna Wielkiego w roku 313 istniała w Kościele inicjacja, jako forma przygotowania do Chrztu świętego. Pierwotny Kościół był bardzo prężny, ponieważ chrzcił ludzi dorosłych po odbytej formacji, po inicjacji do życia chrześcijańskiego. W roku 340 cesarz Konstantyn Wielki przyjął chrześcijaństwo jako religię Cesarstwa Rzymskiego. Od tego czasu wszelkie urzędy w cesarstwie były zarezerwowane przede wszystkim dla chrześcijan, dlatego też Chrzest stał się przedmiotem pożądania prawie wszystkich ludzi cesarstwa; zaczęto wówczas dopuszczać do Chrztu niemowlęta, odkładając ich formację na późniejsze lata. Liczebność chrześcijan rosła bardzo szybko w całym Imperium Rzymskim.
      Dzięki Wniebowstąpieniu Chrystusa w chwalebnym ludzkim ciele, ludzkość doznała również nadzwyczajnego wyniesienia. Po Wniebowstąpieniu Pańskim ludzkość znalazła się w lepszej sytuacji niż nasi pierwsi rodzice w ich rajskim życiu, przed upadkiem. Oni wówczas byli zaprzyjaźnieni z Bogiem, a my teraz, dzięki wstąpieniu do nieba Chrystusa w naszym ludzkim ciele, przynależymy do Boskiej rodziny, poprzez wprowadzenie chwalebnego ciała ludzkiego od łona Trójcy Przenajświętszej.

Powrót do źródeł.
     Nowa Ewangelizacja jest próbą powrotu do źródeł budowania Kościoła Chrystusowego, którego wzorem może być inicjacja do życia chrześcijańskiego, jaką posługiwał się pierwotny Kościół. Przykładem tego powrotu do źródeł naszego nauczania może być gest świętego Jana Pawła II z czasów jego pielgrzymki do Kanady w roku 1985. Jeden z tamtejszych dzienników ukazał zdjęcie, które bardzo dobrze charakteryzowało działalność Jana Pawła II. Zdjęcie, o którym mowa, przedstawiało papieża, zapalającego starą lampę naftową. Napis pod zdjęciem był krótki, lecz bardzo wymowny: „Wystarczy na nowo zapalić naszą starą lampę”. Tą starą lampą zapaloną przez papieża jest Ewangelia. Liczy ona już prawie dwa tysiące lat. Jan Paweł II pragnął ogłosić wszystkim ludziom, że nie należy ona jeszcze do przeszłości i jest zdolna dobrze oświetlać naszą drogę. Jest ona jedynym światłem, które prowadzi nas do właściwej przystani. A gdyby tak wrócić do Ewangelii? Czy nie jest ona naszym jedynym światłem, które nigdy nie zawodzi? A gdyby zapalić na nowo, naszą stara lampę? Ta prawda jest odkryciem dawnej rzeczywistości, której dokonał Jan Paweł II. Jego zdaniem, jedyną odpowiedzią na nasze rozmaite problemy jest Ewangelia.