Wół i cielę

Piątek, XXIII Tydzień Zwykły, rok I, 1 Tm 1,1-2.12-14

Dzięki składam Temu, który mię przyoblekł mocą, Chrystusowi Jezusowi, naszemu Panu, że uznał mnie za godnego wiary, skoro przeznaczył do posługi mnie, ongiś bluźniercę, prześladowcę i oszczercę. Dostąpiłem jednak miłosierdzia, ponieważ działałem z nieświadomością, w niewierze. A nad miarę obfitą okazała się łaska naszego Pana wraz z wiarą i miłością, która jest w Chrystusie Jezusie.

"Nie pamięta wół, jak cielęciem był". To polskie przysłowie nie pasuje do postawy św. Pawła. To raczej my często idealizujemy świętych i mówimy, jacy to oni są wspaniali. To my ciągle patrzymy z obecnego punktu i z własnej pozycji, a zapominamy, co było wcześniej.

Święty Paweł jest realistą, wie, kim był i choć to doświadczenie nie jest dla niego przyjemne, to wraca do niego, aby pokazać, jak przemieniła go łaska Boża. Pisze: byłem bluźniercą, prześladowcą i oszczercą, ale dzięki łasce, nie dzięki sobie, zostałem uznany za godnego wiary.

Nie przekreślaj nikogo. Zobacz, czego w twoim życiu dokonała łaska i daj tego świadectwo.