Wspólnota, w której przebywa Jezus

Środa, Św. Maksymiliana Marii Kolbego, prezbitera i męczennika (14 sierpnia), rok II, Mt 18,15-20

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Gdy brat twój zgrzeszy przeciw tobie, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik. Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, cokolwiek zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwóch z was na ziemi zgodnie o coś prosić będzie, to wszystko otrzymają od mojego Ojca, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich».

 

Jezus obiecuje, że tam, gdzie dwaj albo trzej są zebrani w Jego imię, tam i On jest pośród nich. Możemy być zatem pewni, że jeśli zbierzemy się we wspólnocie osób, która będzie wzywać obecności Pana, to On na pewno pojawi się pomiędzy nimi. Słowa te są wyraźną zachętą do budowania wspólnoty w wierze. Modlitwa pojedynczej osoby jest na pewno piękna i Bóg może jej wysłuchać. Ale o ileż potężniejsza jest modlitwa kilku osób zebranych w imię Jezusa. Dlatego warto modlić się we wspólnocie. Warto wspólnocie powierzać nasze intencje i prosić o modlitwę wstawienniczą. Kościół rozumiany jako wspólnota osób jest uprzywilejowanym miejscem obecności Boga. Jeśli nawet osoby tworzące go są niedoskonałe, to fakt, że gromadzą się z powodu Jezusa, sprawia, że Zbawiciel przychodzi do nich. A jeśli jest On pośród nich, to już sama Jego obecność uświęca przebywające tam osoby.