Wszystko...

Piątek, XXII Tydzień Zwykły, rok I, Kol 1,15-20

Chrystus Jezus jest obrazem Boga niewidzialnego, Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, Trony i Panowania, Zwierzchności i Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie. I On jest Głową Ciała, to jest Kościoła. On jest Początkiem, Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim. Zechciał bowiem Bóg, aby w Nim zamieszkała cała Pełnia i aby przez Niego i dla Niego znów pojednać wszystko ze sobą: i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża.

 

Z jednej strony wszystko przez Niego. Z drugiej strony wszystko dla Niego. Gdyby tylko sobie uświadomić, że wszystko – kim jestem, jak żyję – jest przez Niego, wówczas wszystko – kim jestem, jak żyję... – byłoby tylko dla Niego. A świat ciągle drwi z tych zdań i mówi, że nic się nie stało przez Niego, a więc nic nie powinniśmy czynić dla Niego. Jednak niewiarygodne jest to, że ciągle te dwie strony, te dwie myśli ścierają się ze sobą.

W której części odnajdujesz siebie? Poszukaj odpowiedzi, bo na pewno Go spotkasz. On już szuka Ciebie, by wszystko Ci wybaczyć.