Wyprawa po życie wieczne

Wtorek, III Tydzień Zwykły, rok I, Mk 3,31-35

Odpowiedział im: Któż jest moją matką i /którzy/ są braćmi? I spoglądając na siedzących dokoła Niego rzekł: Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką.

 

Jeden z nich nieuleczalnie chory, drugi pospolity nicpoń. Tak rozpoczyna się wielka przyjaźń dwóch głównych bohaterów filmu „Wyprawa po życie”. Nic i nikt nie jest w stanie ich powstrzymać, aby szukać lekarstwa na nieuleczalną chorobę. Stają się jak bracia…

Trudne jest być bratem i siostrą wobec drugiego człowieka. Łatwej nam jest stać się bliskim wobec tych, których kochamy. Problem zaczyna się wówczas, gdy kogoś nie znamy, bądź też gdy do kogoś nie czujemy tzw. „sympatii”. 

Jezus w powyższej ewangelii zwraca uwagę na nasze braterstwo: „…kto pełni wolę Bożą, ten Mi jest bratem, siostrą i matką”. Wszystko rozgrywa się w momencie, kiedy Jezus otoczony rzeszą ludzi naucza. Najwidoczniej słowa, które padały z Jego ust budziły wielkie zainteresowanie. W przywołanym tekście, nieco wcześniej Jezus wyjaśnia grzech, który „winien jest grzechu wiecznego” – bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu.

W tym momencie nadchodzi Jego Matka i bracia… No właśnie, jacy bracia? Czy Jezus miał braci? Oczywiście nie chodzi o braci w sensie rodzeństwa. Greckie słowa: «brat» i «siostra» mają wielorakie znaczenie. Mogą oznaczać siostrę lub brata przyrodniego, kuzyna, krewnego, towarzysza wspólnoty, chrześcijanina. W tym sensie Biblia używa tych słów. Na potwierdzenie tego warto przywołać w tym miejscu także słowa wypowiedziane przez Jezusa na krzyżu: „Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja»” (por. J 19, 26-27).

Wracając do opisanego wydarzenia, kiedy donoszą Jezusowi, że Jego Matka i bracia czekają na Niego, padają dość dziwne słowa: „Któż jest moją matką i którzy są braćmi?”. Wydawać by się mogło na pierwszy rzut oka, że Jezus ma w pogardzie swoją Rodzicielkę oraz najbliższych. Nic bardziej mylnego! Nie lekceważy Matki  i nie odwraca się od swoich krewnych. Chce jednak uświadomić wszystkim słuchaczom – Apostołom i uczniom, że sprawy Boże należy stawiać zawsze na pierwszym miejscu. Chce każdego przekonać, że jest Jego bratem i siostrą. Potrzeba tylko albo aż tylko jednego: wypełniać wole Bożą. 

Jakże trudno nam dostrzec wśród codziennych trosk, że tworzymy wielką rodzinę dzieci Bożych. Przyjęliśmy sakrament chrztu świętego, który sprawił, że jesteśmy dzieci Bożymi. Zabrzmiało to bardzo teologicznie, ale taka jest rzeczywistość. Często rozmijamy się z nią, walcząc o swój byt, pozycję, wpływy, prestiż, sławę etc. W takim klimacie „walki o coś tam” niezwykle trudno jest pełnić wolę Bożą. A cóż to właściwe znaczy: pełnić wolę Bożą? Myślę, że stoi tu przed nami temat prawdziwej i autentycznej miłości bliźniego. Dzisiejszy świat, współczesny człowiek cierpi na chorobę braku miłości. Sam nie kocha i nie jest kochany. Wypełniać wolę Bożą to nauczyć się kochać Pana Boga i drugiego człowieka. 

Kiedy klęczę i modlę się przed Panem Bogiem, często dziękując Mu za wielkie dobro i wychwalając Jego majestat, proszę o doskonalszą miłość wobec Niego i bliźnich. Miłość, jaką On pierwszy mnie umiłował. 

Kiedyś jeden z moich uczniów powiedział mi, jak bardzo cierpi, ponieważ czuje, że nie jest kochany przez rodziców. W jego rodzinie nie brakuje pieniędzy, jedzenia, mają za co opłacić tzw. media w domu… Brakuje tylko jednego – miłości. 

Jestem pewien, że gdyby chrześcijanie w codziennym życiu kierowali się prawdziwą miłością, wypełnialiby wolę Bożą, a w ten sposób byliby dla siebie nawzajem jak bracia i siostry. Nie wolno jednak nam rezygnować z walki o miłość. Mamy wielkich orędowników – Trójcę Przenajświętszą, wzór najdoskonalszej miłości. Jest z nami Matka Najświętsza i Święci Patronowie. Musimy zachwycić się naszym braterstwem w Chrystusie i uwierzyć, że jesteśmy w stanie pokonać nawet największe uprzedzenia, bowiem nasze ziemskie życie jest wyprawą po życie wieczne.

 

W każdy wtorek o 13:00 audycja >>Historia i Wiara<< w Radio Profeto. Zapraszamy!