Z potrzeby serca

Poniedziałek, Św. Antoniego, opata (17 stycznia), rok II, Mk 2,18-22

Uczniowie Jana i faryzeusze mieli właśnie post. Przyszli więc do Jezusa i pytali: «Dlaczego uczniowie Jana i uczniowie faryzeuszów poszczą, a Twoi uczniowie nie poszczą?». Jezus im odpowiedział: «Czy goście weselni mogą pościć, dopóki pan młody jest z nimi? Nie mogą pościć, jak długo mają pośród siebie pana młodego. Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy, w ów dzień, będą pościć. Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania. W przeciwnym razie nowa łata obrywa jeszcze część ze starego ubrania i gorsze staje się przedarcie. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków. W przeciwnym razie wino rozerwie bukłaki. Wino się wylewa i bukłaki przepadną. Raczej młode wino należy wlewać do nowych bukłaków».

 

Post polega na dobrowolnym odmówieniu sobie pokarmu. Człowiek wierzący poprzez ten akt chce niejako uznać, że pokarm materialny nie stanowi najważniejszego celu dla jego życia, ale wyraża pragnienie innego pokarmu – duchowego. Pismo Święte zawiera wiele przykładów osób, które pościły, dzięki czemu znajdowały szczególną łaskę u Boga, chociażby: Mojżesz, Dawid, Eliasz, Estera, Daniel, Anna, św. Paweł.

Powstrzymywanie się od spożywania pokarmów dla człowieka wierzącego nie powinno być celem samym w sobie, ale może stać się środkiem do celu, narzędziem do zbliżenia się do Boga i znalezienia łaski u Pana. Pośćmy zatem z potrzeby serca, strzegąc czystych motywów. Pośćmy z potrzeby zbliżenia się do Boga, pamiętając, że jest to zadanie na całe życie.