Zabiorą Pana Młodego

Piątek, VI Tydzień Zwykły, rok I, Mt 9,14-15

 

     To właśnie teraz w Wielkim Poście przeżywać będziemy te wydarzenia, które zbliżają nas do pamiątki Jego odejścia. Zabiorą nam Oblubieńca, będzie ukrzyżowany, złożony w grobie, aby potem Zmartwychwstać. Czas odejścia, braku, pustki, ciszy, którą mocno odczujemy w Wielki Piątek, to czas na to, aby zapytać, jaką wartością dla nas jest Ten, który odchodzi. Odchodzi, bo miłuje. Odchodzi, by pokazać miłość posuniętą do końca.

     Zabierają nam Oblubieńca, a On daje nam czas Wielkiego Postu i pyta nas: kim Ja jestem dla was? Pyta, czy umiem się radować z Jego obecności w moim życiu? Pyta w tym Wielkim Poście, w czasie refleksji, wyciszenia, czy jest dla nas radością to, że wierzymy? Że uczestniczymy w sakramentach, że mamy dostęp do tabernakulum, do adoracji?

    Daje nam Jezus czas Jego odejścia, abyśmy na nowo odszukali gorliwość miłości, czynienia dobra. Aby każdy odszukał wartość modlitwy, aby na nowo wartością stał się post dziś zapomniany, wyśmiewany przez świat. Jego zabierają, aby każdy z nas mógł się odnaleźć w tym, co wewnętrzne, w tym, co duchowe, w tym, co nadprzyrodzone. Niech będzie to czas tęsknoty i szukania. Niech będzie to czas odejścia od tego, co na co dzień nas goni i przytłacza, zajmuje i absorbuje.

      Trzeba odejść, trzeba, aby zabrali, aby odczytać wartość tego, co jest.

 

 Inne komentarze ks. Wiesława