Zaduma

Poniedziałek, II Tydzień Adwentu, rok I, Łk 5,17-26

 Nie mogąc z powodu tłumu w żaden sposób go przynieść, wyszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem w sam środek przed Jezusa. On widząc ich wiarę rzekł: Człowieku, odpuszczają ci się twoje grzechy. Na to uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli się zastanawiać i mówić. Któż On jest, że śmie mówić bluźnierstwa? Któż może odpuszczać grzechy prócz samego Boga? Lecz Jezus przejrzał ich myśli i rzekł do nich: Co za myśli nurtują w sercach waszych? Cóż jest łatwiej powiedzieć: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy powiedzieć: Wstań i chodź? Lecz abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do sparaliżowanego: Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu! I natychmiast wstał wobec nich, wziął łoże, na którym leżał, i poszedł do domu, wielbiąc Boga. Wtedy zdumienie ogarnęło wszystkich; wielbili Boga i pełni bojaźni mówili: przedziwne rzeczy widzieliśmy dzisiaj.


       Adwent to czas danym nam przez Pana, aby jeszcze bardziej rozkochać się w Maryi, tej, która naprawdę uwierzyła w Boże Słowo. Maryja odpowiedziała Bogu ” tak – FIAT – niech się stanie”, wiedziała, że to jedno słowo zmieni całej Jej życie. Ale zaufała, bo usłyszała, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. I Bóg ciągle czeka na nas, na taką podobną postawę. Ciągle czeka, aż naprawdę uwierzymy w Niego, uwierzymy, że dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych.  
       Nie bój się, znalazłeś/ znalazłaś łaskę u Pana, bo Mu zaufałeś/zaufałaś. Dla Boga nie ma nic niemożliwego. Uwierz tylko tak, jak to zrobiła Maryja.
        Maryjo, prosimy Cię, przymnóż nam wiary, naucz nas ufnosci w Moc Bożą.

Fot. sxc.hu