Zaproszenie

Środa, I Tydzień Zwykły, rok II, Mk 1,29-39

A ona im usługiwała. Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto było zebrane u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ wiedziały, kim On jest. Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: Wszyscy Cię szukają. Lecz On rzekł do nich: Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo na to wyszedłem. I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.


        Św. Marek, ewangelista na początku swojej Ewangelii ukazuje nam bardzo mocno Jezusa, który dokonywał wiele cudów i znaków podczas nauczania. Jezus chodził, powoływał, nauczał, uzdrawiał, uwalniał. I przed moim nawróceniem myślałem, że Ewangelie w Piśmie Świętym są czystą historią. Myślałem, że to było kiedyś, dawno temu. Ale dziś, doświadczywszy Żywego Boga w swoim życiu, który mnie samego uwolnił od wielu rzeczy, wiem, że Jezus w Kościele czyni to samo, co ponad dwa tysiące lat temu.

         Sam osobiście znam osoby, które zostały uzdrowione w imię Jezusa lub osoby, które zostały uwolnione spod władzy złego ducha. Znam  dobrze ich historię i widzę teraz ich  głęboką wiarę. Cuda dzieją się i dziś, ale to nie one są najważniejsze! Najważniejsza jest nasza relacja z Bogiem, nasze codzienne zapraszanie Jego do naszego domu, do naszej rodziny, do naszego życia. Bo bez tego zaproszenia nie będzie żadnego cudu w naszym życiu

Fot. sxc.hu