Zatopieni w Bogu

Czwartek, Święto św. Brygidy, zakonnicy (23 lipca), rok II, J 15,1-8

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony, jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją i wrzuca do ognia i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami”.

 

Usłyszeć Boga, aby trwać w Jego miłości. Jak można usłyszeć Boga? Pozostając w ciszy. Św. Brygida Szwedzka potrafiła tak milczeć, że słyszała samego Chrystusa, i potrafiła tak mówić, że napominała nawet papieży i królów. Siłę i odwagę do tego dawało jej trwanie w Chrystusie.

Bóg obiecał każdemu z nas: „Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni”. Szczere przebywanie w obecności Stwórcy daje moc do rzeczy niemalże po ludzku niemożliwych. Człowiek, niczym gałązka winnego krzewu, powinien czerpać ze źródła, którym jest sam Bóg. Zatopieni w Bogu czynią cuda!