Zauważ!

Środa, XV Tydzień Zwykły, rok I, Wj 3,1-6.9-12

Podejdę, żeby się przyjrzeć temu niezwykłemu zjawisku. Dlaczego krzew się nie spala? Gdy zaś Pan ujrzał, że Mojżesz podchodził, żeby się przyjrzeć, zawołał Bóg do niego ze środka krzewu: Mojżeszu, Mojżeszu! On zaś odpowiedział: Oto jestem. Rzekł mu Bóg: Nie zbliżaj się tu! Zdejm sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą. Powiedział jeszcze Pan: Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem zwrócić oczy na Boga. Teraz oto doszło wołanie Izraelitów do Mnie, bo też naocznie przekonałem się o cierpieniach, jakie im zadają Egipcjanie. Idź przeto teraz, oto posyłam cię do faraona, i wyprowadź mój lud, Izraelitów, z Egiptu. A Mojżesz odrzekł Bogu: Kimże jestem, bym miał iść do faraona i wyprowadzić Izraelitów z Egiptu? A On powiedział: Ja będę z tobą. Znakiem zaś dla ciebie, że Ja cię posłałem, będzie to, że po wyprowadzeniu tego ludu z Egiptu oddacie cześć Bogu na tej górze.

 

Czy dzisiejszy człowiek zauważyłby Anioła stojącego tuż obok? Czy zadziwiłby się zjawiskiem niespalającego ognia? Czy usłyszałby Boży głos? Zdaje się, że w czasach, kiedy przed Bogiem trzeba było zasłaniać twarz, miało się na Niego większą wrażliwość.

Dziś, kiedy Chrystus sam ukazuje się każdego dnia w świątyniach na całym świecie, człowiek nie zauważa Jego obecności. I jak tu mówić o powołaniu, posłaniu, posłuszeństwie wobec Boga? A Ty, czy dostrzegasz Boga w swoim życiu?

Zadanie na dziś: przypominać, że Bóg jest.