Zdać się całkowicie na Boga

Środa, Św. Łucji, dziewicy i męczennicy (13 grudnia), rok II, Mt 11,28-30

Jezus przemówił tymi słowami: «Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie».

 

Jeżeli doświadczamy jakichś trudności i obciążeni jesteśmy ciężarami, które wydają się nam nie do udźwignięcia, to przyjdźmy z tym wszystkim do Jezusa. Mamy do tego szczególne prawo, bo przecież On sam nas do tego zachęca w dzisiejszej Ewangelii: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy”. Jezus składa na nas swoje jarzmo. Jest nim jarzmo miłości. To ono uzdalnia nas do stanięcia w pokorze przed samym sobą i drugim człowiekiem. Bez serca pokornego nie będziemy w stanie przyjść do Jezusa i złożyć przed Nim naszych trudności i obciążeń. Będziemy zawsze starali się je rozwiązać po swojemu, bazując na własnych kryteriach i może od czasu do czasu wspomagając się Bogiem.

Jezusowi chodzi jednak o całkowite zawierzenie się Mu. „Przyjdźcie do mnie wszyscy”. Przyjdźcie i nie oglądajcie się za siebie i na siebie! Taka postawa wymaga całkowitego oddania się w ręce Boga. Oddania Mu swojej woli. Wierne i całkowite poddanie się woli Bożej, jak pisała św. Faustyna Kowalska w „Dzienniczku”, oznacza więcej niż długie posty, umartwienia i najsurowsze pokuty (por. Dzienniczek, 724).