Zmiana menu

 A kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że nie ma tam Jezusa, a także Jego uczniów, wsiedli do łodzi, przybyli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. Gdy zaś odnaleźli Go na przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: Rabbi, kiedy tu przybyłeś? W odpowiedzi rzekł im Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec. Oni zaś rzekli do Niego: Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boże? Jezus odpowiadając rzekł do nich: Na tym polega dzieło /zamierzone przez/ Boga, abyście uwierzyli w Tego, którego On posłał.

     „Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy”. Jezus próbuje odwrócić wzrok i serce słuchaczy od chleba sycącego żołądek, a zwrócić uwagę na jedzenie, które syci na wieki, na pokarm, którym jest On sam. Myślę, że w każdym z nas jest to rozdwojenie…, z jednej strony tęsknota za tym, co Boże, piękne, wieczne, a z drugiej strony, kiedy żołądek pusty, to jakoś trudno myśleć o Bogu. Człowiek poszukuje nie tylko chleba, ale „czegoś,” co go wypełni, co da mu poczucie spełnienia, sensu życia. Recepta Jezusa jest prosta: „uwierzcie w Tego, którego Bóg posłał”.

    W latach 70., kiedy ZSRR na czele z Leonidem Breżniewem walczyło z każdą religią, ludzie w Mołdawii, w Swobodzie-Raszkowie wybudowali sobie mały kościółek. Kiedy odprawiono tam pierwszą Eucharystię wioska została otoczona przez milicję i KGB. Najbardziej aktywnych parafian zatrzymano, przed każdym domem postawiono milicjanta, a pod kościół podjechały traktory z kołchozu, które rozerwały budynek kościoła, tak że nie został kamień na kamieniu. Najświętszy Sakrament, który pozostał w tabernakulum po Mszy Świętej, wrzucono do chlewu do podeptania przez świnie. Zatrzymanych mieszkańców przesłuchano w miejscowości oddalonej o 30 km od Swobody i w środku nocy wypuszczono. Kiedy nad ranem pieszo wrócili do swojej wioski i zobaczyli, co się stało z kościołem, pierwsze ich pytanie brzmiało: Gdzie jest Najświętszy Sakrament? Ktoś wskazał na chlew. Poszli tam, padli na kolana i zaczęli śpiewać suplikację…