Zmiany w naszym życiu

Środa, II Tydzień Zwykły, rok I, Mk 3,1-6

A do nich powiedział: Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie ocalić czy zabić? Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy wkoło po wszystkich z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serca, rzekł do człowieka: Wyciągnij rękę! Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz odbyli naradę przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić.

 

Jest dziwne, że pomimo iż Jezus czynił cuda, których żaden człowiek nie jest w stanie uczynić własną mocą, do faryzeuszy to w żaden sposób to nie przemawiało i nie chcieli uznać w Nim oczekiwanego Mesjasza. Byli  ślepo przywiązani do zasad wyznaczonych przez szabat i nawet Bogu nie pozwalali nic w tej kwestii zmienić.

Być może, że i w naszym życiu mają miejsce podobne postawy. Jesteśmy do czegoś tak bardzo mocno przywiązani, że nie pozwalamy absolutnie nikomu, także Bogu, aby tego dotykał. Mogą to być nasze grzeszne postawy, albo niereformowalne poglądy.

Autentyczne życie duchowe, nigdy nie zamyka się na możliwość zmian i na nowość. Chrześcijanin jest pielgrzymem, który nigdy nie powinien się zatrzymywać i twierdzić, że nie ma już potrzeby iść dalej. A jeśli już tego nie może, to przynajmniej powinien umieć zachwycić się tym, co Bóg jemu daje.

Zmarły w ubiegłą niedzielę w wieku 92 lat, pisarz i publicysta, ks. Mieczysław Maliński, napisał jako jedno ze swoich ostatnich zdań: „I trzeba umieć cieszyć się słońcem deszczem, wiatrem, jesienią, zimą, latem, wiosną. Trzeba umieć się cieszyć pięknem stwarzanym przez człowieka. A nade wszystko trzeba cieszyć się Jezusem Chrystusem”. 

 

W każdą środę o 20:00 audycja >>Jak fanie być blisko Boga<< w Radio Profeto. Zapraszamy.