Znak
Sobota, III Tydzień Adwentu, rok I, Iz 7,10-14
Postawa Achaza, który jest uparty, który chce polegać tylko na własnych siłach, z pewnością nie jest nam obca. Ileż to razy robimy wszystko, by udowodnić, że jesteśmy samowystarczalni, że nie potrzebujemy pomocy? Nasze ciągłe szukanie siebie we wszystkim wokół, wewnętrzne szamotanie się, a nawet buntowanie doprowadza do sytuacji, że nawet nie próbujemy zawierzyć tych wszystkich spraw Panu Bogu, nie próbujemy prosić i wierzyć w Bożą interwencję...
Szczególnie w takich sytuacjach człowiek potrzebuje otrzymać jakiś znak, który jeśli zostanie prawidłowo odczytany, może stać się przełomowym wydarzeniem!
Takim znakiem w najbliższych dniach będzie urzeczywistnienie się tej najpiękniejszej nowiny: „Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel”.
Chciejmy, by te nadchodzące Święta Bożego Narodzenia nie były dla nas kolejnym okresem wypełniania przeróżnych tradycji, by nie ograniczały się głównie do pakowania i rozpakowywania prezentów. Chciejmy przez tych kilka najbliższych dni tak się przygotować, szczególnie w naszym wnętrzu, by ten cudowny czas był znakiem prawdziwego otwarcia naszych serc na Bożą miłość, na miłość i potrzeby drugiego człowieka...