Znak współczesności

Piątek, Św. Leona Wielkiego, papieża i doktora Kościoła (10 listopada), rok I, Rz 15,14-21

Dzięki niej jestem z urzędu sługą Chrystusa Jezusa wobec pogan sprawującym świętą czynność głoszenia Ewangelii Bożej po to, by poganie stali się ofiarą Bogu przyjemną, uświęconą Duchem Świętym. Jeśli więc mogę się chlubić, to tylko w Chrystusie Jezusie z powodu spraw odnoszących się do Boga. Nie odważę się jednak wspominać niczego poza tym, czego dokonał przeze mnie Chrystus w doprowadzeniu pogan do posłuszeństwa [wierze] słowem, czynem, mocą znaków i cudów, mocą Ducha Świętego. Oto od Jerozolimy i na całym obszarze aż po Illirię dopełniłem [obwieszczenia] Ewangelii Chrystusa. A poczytywałem sobie za punkt honoru głosić Ewangelię jedynie tam, gdzie imię Chrystusa było jeszcze nie znane, by nie budować na fundamencie położonym przez kogo innego, lecz zgodnie z tym, co napisane: Ci, którym o Nim nie mówiono, zobaczą Go, i ci, którzy o Nim nie słyszeli, poznają Go.

 

PR to znak współczesności, czyli pokazać się przed ludźmi takim, jakim chciałbym, żeby mnie widzieli. A przecież głoszona Ewangelia ma pokazać jakimi jesteśmy w oczach Boga.

Wspólnota pozwala siebie zobaczyć w prawdzie, pozwala powiedzieć przez to także o swoich słabościach. Udzielajcie sobie wzajemnie upomnień, ale czyńcie to z miłością, aby mogła rozszerzać się Ewangelia.

Najgorsze byłoby gdyby we wspólnotę wkradł się PR zamiast Ewangelii.