Zobaczyć Serce Ojca ...

Środa, Święto świętych Apostołów Filipa i Jakuba (6 maja), rok I, J 14,27-31a

Odpowiedział mu Jezus: Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca? Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie - wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię.

 

 

     Jedynym Pośrednikiem między człowiekiem a Bogiem pozostaje Jezus Chrystus. To On, stanowiący jedno z Ojcem, jest Jego widzialna Ikoną. Filipowi powie: „Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca”. Wszelka więc troska Jezusa o człowieka jest zarazem ojcowską troską Boga. Jezusowe Serce jest zarazem Sercem Ojca, któremu nikt i nic nie jest obojętne. Znaki miłości Chrystusa tak mocno obecne na kartach ewangelicznych, są znakami Ojcowskiej miłości naszego Stwórcy. Czytając ewangelię w sposób modlitewny, można odkrywać różne odcienie tej właśnie miłości. To zaś ewangeliczne spojrzenie uczy nas odkrywać oznaki tej właśnie miłości w swojej własnej codzienności. Pomocą w tym względzie pozostaje wiara, która umocniona ewangelią, Jezusowymi słowami i czynami, staje się właściwym podłożem synowsko-dziecięcych próśb, wobec których Serce Ojca ostatecznie nie pozostaje obojętne.


Inne komentarze ks. Sławka