Ci, którzy zrozumieli…

Sobota, Św. Agnieszki, dziewicy i męczennicy (21 stycznia), rok I, Mk 3,20-21

Jezus przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: «Odszedł od zmysłów».

 

Ci, którzy zrozumieli…

– że Jezus przyszedł, aby powiedzieć o Bogu Ojcu kochającym – o Jego miłości do każdego człowieka – chcieli się z Nim spotykać, chcieli Go słuchać, chcieli zbierać się wokół Niego. 

Ci, którzy nie pojęli – nie wiedzieli, że nie można powstrzymać Bożej Miłości!

Przecież: Tak (…) Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony (J3, 16 – 17).

Dziś też – jak dwa tysiące lat temu – powtarza się postawa oskarżania i powstrzymywania Jezusa. I dziś też są tłumy, które pragną się z Nim spotkać, słuchać, być przy Nim. On – ciągle przychodzi, ciągle jest gotowy na spotkanie – stale czeka na nasze „chcenie”. Chcesz?