O miłości

Sobota, Oktawa Bożego Narodzenia, rok I, 1 J 2,3-11

Kto twierdzi, że w Nim trwa, powinien również sam postępować tak, jak On postępował. Umiłowani, nie piszę do was o nowym przykazaniu, ale o przykazaniu istniejącym od dawna, które mieliście od samego początku; tym dawnym przykazaniem jest nauka, którąście słyszeli. A jednak piszę wam o nowym przykazaniu, które prawdziwe jest w Nim i w was, ponieważ ciemności ustępują, a świeci już prawdziwa światłość. Kto twierdzi, że żyje w światłości, a nienawidzi brata swego, dotąd jeszcze jest w ciemności. Kto miłuje swego brata, ten trwa w światłości i nie może się potknąć. Kto zaś swojego brata nienawidzi, żyje w ciemności i działa w ciemności, i nie wie, dokąd dąży, ponieważ ciemności dotknęły ślepotą jego oczy.

 

Pogłębiona refleksja św. Jana o miłości i jej związku z zachowaniem przykazań nie jest nowa, ale istnieje "od dawna". Prawdziwy sposób zachowania przykazań opiera się na miłości, a z drugiej strony zachowanie przykazań pogłębia postawę miłości. Nowość tego przykazania bierze się jednak z faktu, że źródłem mocy do jego zachowania jest trwanie w jedności z Jezusem. W tym dostrzegamy także sens Bożego Narodzenia.